• język migowy
  • BIP
Strona główna/Aktualności/Norweska przygoda uczestników projektu FERS

Norweska przygoda uczestników projektu FERS

7 Marca 2025

Logotyp

Nieskażona natura, zimowa aura, wspaniali ludzie oraz nowoczesna szkoła partnerska… nie mogliśmy sobie wyobrazić lepszych warunków do szlifowania naszych językowych umiejętności w ramach udziału grupowej mobilności programu FERS!

W szesnastoosobowej grupie wraz z opiekunami - dyrektor Liceum panią Danutą Stefańską i nauczycielem języka angielskiego - panem Maciejem Adamkiem wyruszyliśmy 22 lutego 2025 roku do Vollen - niewielkiej miejscowości w gminie Asker - by przeżyć jedną z najlepszych przygód naszego życia. Z takimi nadziejami udaliśmy się do Norwegii, będącej jednym z najbardziej rozwiniętych, a zarazem interesujących państw na świecie. A my właśnie stanęliśmy przed szansą zatopienia się w jej kulturze przez cały tydzień!

Po wymagającej podróży, wiodącej przez Niemcy, Danię i Szwecję z podwójnymi przeprawami promowymi, wyruszyliśmy na spacer po okolicach naszego hotelu. Pogoda tego dnia nas nie rozpieszczała, w przeciwieństwie do ciekawej architektury miejscowych domków, wyróżniających się kolorowymi, choć jednolitymi barwami. Nasze myśli były już jednak skupione na następnym dniu, który miał przynieść nam pierwsze spotkanie „oko w oko” z norweskimi rówieśnikami (grupę tę poznaliśmy już wcześniej podczas spotkania online).

WYZWAŃ PRZYSZEDŁ CZAS

Poniedziałek godzina 8:45. Zameldowaliśmy się w Vollen Ungdomsskole, gdzie udaliśmy się na zajęcia do szkolnej biblioteki. W drzwiach nagle pojawili się Norwegowie. Nadszedł moment konfrontacji, w której żadna ze stron nie wie, jak zrobić pierwszy krok. Po dłuższej chwili zawahania w końcu udało się nam jednak przełamać pierwsze lody oraz podjąć dialog z nowymi znajomymi. Z młodymi wikingami poznajemy się w dość spokojnej atmosferze - grając w powszechnie znane planszówki, w międzyczasie wymieniając się kolejnymi informacjami o sobie.

Żegnamy się z częścią naszych polskich znajomych. Zostajemy rozdzieleni, aby w pojedynkę poznać zwyczaje panujące na norweskich lekcjach. Czy w Norwegii rzeczywiście wszystko wygląda inaczej? Zaraz też poznaliśmy odpowiedź na to pytanie. Od razu po wejściu do klasy Norwegowie odkładają telefony do specjalnie przygotowanej na to skrzynki, zawierającej podpisane imionami przegródki. Uczniowie nie protestują, bez żadnych wątpliwości oddając tak ważne dla siebie urządzenie. Ich uległość w zasadzie kończy się jednak w tym momencie. Przez trzy dni pobytu w partnerskiej szkole w Vollen obserwujemy, że mają oni znacznie luźniejsze podejście w stosunku do nauczycieli, do których zwracają się chociażby po imieniu. Nie boją się także bez pytania wyjść do toalety, czy wyszeptać kilka słów do znajomego z ławki obok. Czy jest to odpowiednie podejście? Opinii może być wiele, ale z pewnością niektóre takie zachowania zmniejszyłyby dystans występujący między polskim uczniem, a nauczycielem.  

Zauważamy, że Norwegowie podczas swoich lekcji wykonują sporą liczbę prezentacji, które jednak przedstawiają czytając tekst z kartki, być może ze względu na dużą ilość zawartego w nich materiału. Sprawia to jednak, że nie słucha się ich ze zbyt dużym zainteresowaniem, zwłaszcza jeśli nie zna się języka norweskiego. Miejscowi nie są również zbyt przebojowi. Gdy na jednej z lekcji nauczycielka zachęca nas do wspólnego tańca słynną piosenką z gry „JustDance”, w ”zabawie” uczestniczy co najwyżej kilkoro Norwegów. Reszta przygląda się z boku, nie mając odwagi, aby zaszaleć nieco na parkiecie.

Nowoczesność szkoły jest widoczna na każdym kroku. W niemal wszystkich salach znajdują się głośniki, a niektórzy nauczyciele do prowadzenia lekcji używają mikrofonów, dzięki czemu wszyscy dobrze ich słyszą. Nauka odbywa się głównie w grupach, co sprzyja współpracy i kreatywności. Ogromne wrażenie robi na nas różnorodność zajęć - uczniowie mogą rozwijać się artystycznie, muzycznie, a nawet uczyć się tańca, gotowania czy pracy w drewnie. Każdy ma swój szkolny laptop, który nosi ze sobą podczas dnia pracy. Cały budynek jest bardzo nowoczesny, wyposażony w windy oraz specjalnie przystosowane sale do różnych typów zajęć. Szkoła prezentuje nam zupełnie inny model nauki - bardziej swobodny, ale jednocześnie pełen ciekawych możliwości.

Na przestrzeni kolejnych dni spędzonych u boku Norwegów nasze stosunki z ”lokalsami” ulegają znacznej poprawie. Obie strony coraz bardziej przekonują się do siebie. W domach koleżanek i kolegów spędzamy pełne dwa wieczory, poznając ich życie od kuchni. Wydaje się jednak, że są znacznie bardziej powściągliwi od Polaków. Poznanie obyczajów obcokrajowców wywołuje w nas wielkie emocje. Po dniu pełnym wrażeń słowa nie przestają cisnąć się nam na usta. W pokoju hotelowym rozmawiamy o wydarzeniach, których właśnie staliśmy się częścią.

Podczas naszego tygodniowego pobytu dwukrotnie zwiedziliśmy Oslo. Sposób dostania się do tego miasta robi na nas olbrzymie wrażenie. Do stolicy Norwegii dostajemy się niewielkim statkiem, płynąc po zatoce Oslofjorden, podziwiając mijane w szybkim tempie wysepki. Podczas jednej z takich podróży obserwujemy przebijające się przez chmury słońce, które podczas całej wyprawy towarzyszy nam jedynie wtedy, całe dwadzieścia minut! Na pogodę jednak nie możemy przesadnie narzekać - deszczu również nie widać, a w dodatku program wyjazdu skoncentrowany jest głównie na atrakcjach w zamkniętych pomieszczeniach.

Stolica Norwegii zachwyca nas swoją nowoczesną, ale jednocześnie harmonijną architekturą oraz spokojną atmosferą, która panuje nawet w samym centrum miasta. Niezapomnianym przeżyciem jest wizyta w Muzeum Muncha, gdzie mamy okazję podziwiać słynny obraz „Krzyk” oraz wiele innych fascynujących dzieł sztuki. Z kolei w Muzeum Narodowym naszą uwagę zwracają królewskie suknie, które zachwycają swoim kunsztem i dbałością o detale. Obcowanie z tak wyjątkową kulturą i historią Norwegii sprawia, że jeszcze bardziej doceniamy ten kraj i jego dziedzictwo. Czujemy też „artystycznego ducha”, który okazuje się być pomocny przy tworzeniu naszego plastycznego zadania - kolażu.

W czasie pobytu w Oslo podziwiamy również słynny Park Vigelanda, Pałac Królewski oraz skocznię narciarską Holmenkollbakken, której widok pechowo zakrywa nam olbrzymia i gęsta chmura. W tym momencie możemy zaobserwować przed sobą jedynie wielką, szarą plamę mgły. Drugiego dnia w stolicy mamy czas na zakup pamiątek, co wykorzystujemy bez wahania.

Ostatni dzień naszego wyjazdu do Norwegii spędzamy prezentując owoce wykonywanych przez cały tydzień prac plastycznych, czyli kolaży - projektów dotyczących walki z globalnym ociepleniem i zanieczyszczeniem środowiska, co związane jest z tym, że nasze Liceum w bieżącym roku szkolnym uzyskało dotację z Unii Europejskiej na projekt „Euro-Eko-rozmowy o niewygodnych sprawach”, który realizowany będzie do 28 lutego 2026 roku. Z projektu korzystać mogą uczniowie o tzw. mniejszych szansach, czyli młodzież, w przypadku której dostęp do uczestnictwa w programie jest utrudniony bądź ograniczony. Cele projektu to: otwarcie się uczniów na nowe kontakty rówieśnicze poprzez uczestnictwo w mobilnościach zagranicznych, rozbudzenie świadomości młodzieży na temat konieczności dbania o otaczające ją środowisko i przełożenie działań projektowych związanych z dbałością o środowisko lokalne na prace plastyczne mające na celu podniesienie świadomości ekologicznej. Jak widać z założeń projektu finansowanego przez FERS Fundusze Europejskie dla Rozwoju Społecznego, współpraca z Norwegami przebiegła bardzo efektywnie i do tego w bardzo dobrej atmosferze!

W końcu przyszedł moment na pożegnanie się z naszymi nowymi znajomymi, z czym nikomu oczywiście się nie spieszyło. Na otarcie łez wspólnie wysłuchaliśmy jeszcze kilku chwytliwych utworów i zatańczylismy razem w międzynarodowej grupie. To był wspaniały tydzień…

PODSUMUJMY…

Przed wyjazdem na grupową mobilność do Norwegii w ramach programu FERS wszyscy czuliśmy ekscytację, ale też niemały stres. Nowe miejsce, nieznane wyzwania i oczekiwania związane z podróżą budziły nerwowość. Jednak już od pierwszych dni okazało się, że tworzymy świetnie zgraną grupę, co sprawiło, że każda chwila spędzona w Norwegii była niezapomnianym przeżyciem. Wspólne doświadczenia, zachwycające krajobrazy i nowe znajomości sprawiły, że ten wyjazd na długo pozostanie w naszej pamięci.

Wyjazd do Norwegii był niesamowitym doświadczeniem. Grupowa mobilność w ramach programu FERS obejmowała zarówno zajęcia edukacyjne, jak i różnorodne aktywności artystyczne, które pozwoliły mi lepiej poznać norweską kulturę i tradycję. Miałam okazję zwiedzić piękne krajobrazy oraz malownicze miasteczka, a także spróbować lokalnych potraw. Wspólne projekty z norweskimi rówieśnikami były inspirujące i pozwoliły mi nawiązać wiele nowych znajomości. Doświadczenie poszerzyło moje horyzonty, wzmocniło umiejętności językowe i pozostawiło niezapomniane wspomnienia - stwierdziła Amelia, jedna z uczestniczek wyjazdu.

Kilka słów do powiedzenia miała również inna uczennica „Starego Ogólniaka” biorąca udział w mobilności - Tatiana. Spotkałam świetnych ludzi i nawiązałam naprawdę wyjątkowe znajomości. Miałam okazję zobaczyć, jak żyją Norwegowie, poznać ich kulturę i styl życia oraz odwiedzić mnóstwo urzekających miejsc, które na długo zostaną w mojej pamięci. Czas spędzony z rówieśnikami, zarówno z Polski, jak i z Norwegii, był naprawdę przyjemny - miło było poznać nowych znajomych i w pełni wykorzystać te dni.

Kolejny uczestnik - Piotrek również stwierdził, że dzięki wyjazdowi do Norwegii zawarł wiele nowych znajomości, które z pewnością przetrwają w przyszłości. Dodał, że miał również okazję współpracować w z osobami, które nie mówią po polsku i dzięki temu poprawił swój język angielski. Wspomnienia z tego wyjazdu pozostaną do końca życia. - dodaje na końcu swojej wypowiedzi.  

Wiktoria i Justyna nie ukrywają radości wywołanej poznaniem nowej kultury, Janek zachwyca się wspaniałymi krajobrazami, piękną naturą, narodowym muzeum, zakwaterowaniem i… urokiem zatoki w Vollen. Niezbyt pochlebnie wypowiada się za to o pogodzie, co raczej nie powinno dziwić.

Adrianna wychwala przebywanie w międzynarodowym środowisku, dzięki czemu zyskała pewność w posługiwaniu się językiem angielskim. Z kolei rozmowy z Norwegami pozwoliły jej poszerzyć horyzonty i poznać tradycje, o których nie słyszała nigdy wcześniej. Umożliwiły również wgląd w codzienność oraz kulturę rówieśników z Norwegii. Ada wspomina także, że miała możliwość doświadczenia zupełnie innego systemu edukacji, który bazuje na odmiennym podejściu do nauki. Cieszy się również, że mogła bliżej poznać znajomych z polskiej placówki, co nie miałoby miejsca, gdyby nie wzięła udziału w grupowej mobilności projektu FERS.  

Mikołaj zachwyca się urokami Oslo, które nazywa ”cudownym miastem”.

Spośród wszystkich emocji, jakie towarzyszą nam po wyjeździe, na pierwszy plan wybija się jedna - radość. Wszyscy jesteśmy bowiem niezwykle szczęśliwi, że mogliśmy wspólnie spędzić wspaniałe siedem dni w Norwegii oraz dzięki temu rozwinąć się intelektualnie. To była przygoda, której nigdy nie zapomnimy!

Autorzy tekstu: Hanna Tomiczek oraz Nikodem Nokiel

Wypowiedzi do artykułu udzielili: Adrianna Skiba, Amelia Głąbiak, Justyna Dymała, Mikołaj Stasik, Tatiana Bacińska, Wiktoria Kraus oraz Zofia Brząkała - uczniowie Liceum Ogólnokształcącego Nr I w Kępnie

#FunduszeUE #FunduszeEuropejskie

Mobilność grupowa w ramach programu FERS

W dniach 23 II - 1 III 2025 grupa 16 uczestników grupowej mobilności wraz z 2 opiekunami w ramach projektu FERS odwiedziła partnerską szkołę w Norwegii

do góry